Jak jest na eps-ie??

Jarek

Mi się na EPSie bardzo podoba, może dlatego że grupa nam się rzeczywiście elitarna trafiła. Wszyscy są życzliwi i nie ma wyścigu szczurów, który czasem się trafia na "ambitniejszych" specjalizacjach. Wydaje mi się że jest to specjalizacja typowo inżynierska, dowiadujesz się wiele o podstawach działania różnych systemów, podzespołów i elementów, jeśli rozszerzysz to czytając jakieś książki bądź czasopisma to będziesz miał bardzo dobre podstawy teoretyczne. Jeśli do tego zainteresujesz się jak to wygląda w praktyce to będziesz niezły inżynier. Wykazując odrobinę dobrej woli i ucząc się nie za wiele specjalizacja ta staje się bardzo przyjemna. Co do przedmiotów to te, ktore są normalne da się niewielkim nakładem sił zaliczyć, te które są nienormalne (zazwyczaj dla całego roku, wszyscy wiedzą o jakie przedmioty chodzi) zalicza się fartem. Jeśli miałbym wybierać jeszcze raz to tylko EPS, logistyki dają perspektywę wysokich zarobków i są u nas na Wydziale postrzegane jako te lepsze, ale trzeba się zastanowić czy się chce mieć na przyszłośc doczynienia z samochodami i problemami typowo inżynierskimi czy z problemami przewozowymi rozpatrytwanymi na kartce, w biurze jakiegoś wielkiego przedsiębiorstwa. Ja zdawałem na PW i wybrałem EPS po to, by stać się inżynierem w branży, która jest dla mnie interesująca.

Co do wypowiedzi Krzyśka to podstawytrzeba poznać, bo bez tego nauka o Commonrail, ABS czy turbodoładowaniu nie ma sensu. Podstawy pozna się na Wydziale a resztę trzeba zgłębiać samemu, nauczyciele są na tej specjalizacji bardzo życzliwi więc każdy problem naukowy pomogą rozwiązać, a głód wiedzy zaspokoją.

Pozdrawiam z serwisu Toyota Włochy gdzie praktykuję Smile

maciek · Gość

Wlasnie a jak jest z praktykami na tej specjalizacji?? Sami szukamy sobie czy uczelnia narzuca to odgornie? W serwisie Toyoty na jakim stanowisku praktykujesz?

Krzychu_W

Praktyki leżą już w twoim interesie. Gdzie sobie załatwisz, tam będziesz miał. Ja na przykład praktyki miałem w KIA Malibu Auto Centrum (Morelowa 3, Warszawa). Cały czas spędziłem na warsztacie w stroju roboczym grzebiąc przy samochodach (przeglądy i naprawy) - oczywiście pod czujnym okiem mechaników Very Happy

Z tego co rozmawiałem z kolegami, to ich praktyki wyglądały różnie. Jedni siedzieli cały czas w biurze w gajerku i wystawiali zlecenia i przyjmowali samochody, inni robili coś przy samochodach, a jeszcze inni nic nie robili - nudzili sie cały czas i opierniczali. Podsumowując: praktyki wyglądają różnie - w zależności od miejsca ich odbywania.

Jarek

Ja jak już pisałem miałem praktyki w Toyocie Włochy, w warsztacie to może ze dwa dni spędziłem, a resztę to przy obsłudze klientów serwisu. Niby taki doradca serwisowy, ale loginu nie miałem więc zleceń nie mogłem wypisywać. Miałem wybór na początku, mogłem iść do mechaników lub do doradców serwisowych, wybrałem to drugie. Wśród doradców było 3 czy 4 ludzi po naszym wydziale, a w warsztacie poznałem jednego po elektrycznym i jednego po simrze. Serwis jest elastyczny i można się ze wszystkim dogadać.

Jeżeli chodzi o załatwienie praktyk to bez żadnych pleców poszedłem do serwisu we Włochach i od razu się zgodzili jak przedstawiłem o co mi chodzi. Orientacyjnie byłem jeszcze kiedyś w innym serwisie Toyoty i pytałem o praktyki, wtedy także powiedzieli żebym przyniósł skierowanie to mnie przyjmą bez problemu, więc po swoich doświadczeniach wnioskuję że łatwo praktyki sobie załatwić.

Jest jeszcze inne rozwiązanie, które jest może niezbyt oficjalne ale bardzo korzystne, wystarczy załatwić sobie pracę w "zawodzie" następnie umowę przedstawić mgr. Rutkowskiemu a on zazwyczaj zalicza to jako praktyki. Rozwiązanie jest niezłe, bo robota właściwie może być taka sama, ale przynajmniej płacą.

Gość

a tak przez ciekawosc sie zapytam... troche dziwne jest ze mgr robi w w warsztacie jako mechanik za psie pieniadze. Jakbym mial robic jako mechanik po tych studiach to po co mi te studia jak bez nich moge byc mechanikiem. A jak wygladaja zarobki na tych stanowiskach w serwisie? macie moze orientacje, bo nie po to studiuje zeby potem zapierdzielac za najnizsza krajowa:/.

Jarek

W warsztacie magistra jednego poznałem - Wojtka, mechanika-elektryka po Wydziale Elektrycznym, też byłem zdziwiony, że z magisterką siedzi w warsztacie, ale powiedział, że to lubi, że miał wiele ofert pracy (także z zagranicy), ale wybrał warsztat w Toyocie. Robi to co lubi, nie wiem ile zarabia, ale wiem, że bierze udział w konkursach Toyoty, a to jest premiowane przez Serwis jak i przez Toyota Motor Poland. Wiem że płacowo Serwis we Włochach nie jest najlepszy, ale z tego co zauważyłem to ludzie nie narzekają, nie umiem natomiast powiedzieć ile zarabiają ci we Włochach i ci z innych serwisów.

Ogólnie w tym serwisie jest możliwość rozwoju, bardzo poważani są ludzie przykładający się do pracy, można podejmować różne projekty co jest dodatkowo premiowane tak jak każde zaangażowanie w pracę. Ludzie od nas siedzą albo przy doradztwie serwisowym, albo przy doradztwie w naprawach powypadkowych.

Wydaje mi się że opłaca się skończyć EPS (mówię to z perspektywy studenta 4 roku) bo w branży jest wiele możliwości i można robić ciekawe rzeczy za niezłą kasę, ale bardzo wiele zależy od siebie samego.

Piotrek_Wolinski

Jak tak Was czytam to aż się cieszę że jestem na EPS-ie Smile

I wreszcie ktoś napisał jaka praca po tym nas czeka, bo do tej pory to kadra naukowa raczej tylko mydliła nam oczy...

Jarek

Aby uszczęśliwić Piotrka napiszę co robią ludzie z naszej specjalizacji (informacje sprawdzone, piszę tylko o takich, o których na 100% wiem, że pracują na danym stanowisku)
- kierownicy ASO
- doradcy serwisowi ASO
- doradcy napraw powypadkowych ASO
- agenci ds. ubezpieczeń motoryzacyjnych
- przedstawiciele i kierownicy hurtowni i dużych sklepów motoryzacyjnych
- sprzedawcy samochodów
- inżynierowie w stacjach kontroli pojazdów
- zarządzający flotą dużych firm
- mechanicy

Gość

To ja zamawiam to:

Michał Nowaczewski

No jesli myslisz ze zostaniesz kierownikiem serwisu po zrobieniu mgr to sie gruuuuuubo mylisz. Z 10 lat jak nie wiecej bedziesz musial pozapierdalac jako doradca serwisowy tudziez inny czort i skonczyc milion szkolen. Tez pracowalem w Toyocie tylko ze u Chodzenia i dowiadywalem sie troche jak to ogolnie w branzy wyglada. W dodatku mile widziane byloby zebys dodatkowo skonczyl jakies studia podyplomowe z zarzadzania badz czegos takiego.

Jarek

Michał prawdę mówi, po studiach to w ASO maksymalnie możesz być doradcą, chcesz iść wyżej musisz mieć zasługi, doświadczenie i szkolenia. Ja polecam na pierwszą pracę opiekuna floty, mało co się robi, ma się dojścia do serwisów, wahy za free, wiele kontaktów w firmie a i poopierdzielać się można za niezłą kasę Smile

Gość

a ile taki doradca w ASO badz opiekun floty zarabia?? Very Happy

srednio bo napewno sa przypadki, ze jeden marnie a drugi dwa razy tyle.

Jarek

Jak pracujesz w ASO Fiata we Włochach i jesteś tam jednym z 5 pracowników całej firmy to pewnie niedużo, ale jak pracujesz w dużym ASO BMW to zapewne więcej. Nie ma średnich zarobków, wszędzie jest inaczej, ale raczej biedy klepać nie będziesz... Opiekunowie floty też zarabiają różnie, zależy jaka to firma, ile ma samochodów i jakie są twoje kompetencje.

Karol_M

Zdaje mi się, że przeciętnie to więcej jak 2,5 tys nie będzie.

Michał Nowaczewski

Na reke ? :>

	Forum www.eps.masternet.pl Strona Główna -> Forum Ogólne	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Strona 2 z 3